Web Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Logo Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Web Development

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

White Labeling

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

VIEW ALL SERVICES 

Dyskusja – 

0

Dyskusja – 

0

Fuerteventura – trochę lata w czasie naszej zimy i podróż wspomnień

W styczniu wybrałam się na Wyspy Kanaryjskie na Fuerteventurę do miasta Costa Calma. Wyjazd był zorganizowany przez biuro Itaka, z którym już nie raz latałam. Itaka jak zwykle dobrze się spisała i całe wakacje upłynęły mi bez problemów.

Dlaczego wybrałam się tam zimą?

Był to już mój trzeci  wyjazd zimowy na Kanary. Jestem zwierzęciem ciepłolubnym, więc nie lubię zimy i krótkich dni. Dlatego po 5 godzinach lotu znalazłam się w ciepłym miejscu. Wylatując z Pyrzowic było -12 stopni, a po przylocie na miejsce o godz. 7.30 stopni + 18. Niesamowita różnica 30 stopni. Już na lotnisku zaczęłam zdejmować ciepłe ubrania i założyłam klapki, które miałam w bagażu podręcznym. Po przyjeździe do hotelu było już cieplej i pełne słońce.

Hotel nazywał się Monica Beach, czterogwiazdkowy, bardzo przyjemny, z uprzejmym personelem. Co dla mnie ważne, przy samym oceanie, bo lubię spacery plażą. Jedzenie w hotelu bardzo dobre, alkohole też, był też podgrzewany basen, dzięki czemu kąpiel, mimo że w styczniu, była przyjemna. Woda w oceanie miała temperaturę naszego Bałtyku w lipcu, więc trochę chłodna.

Świetna pogoda

Dla mnie najważniejsza była temperatura powietrza, było naprawdę ciepło. Temperatura w dzień ok. 22 stopnie w cieniu a w słońcu tak gorąco, że chowałam się pod parasolem. Jedynie rano i wieczorem było trochę chłodno, ale wystarczył sweterek. No i długie dnie, jeszcze o 19 było jasno i ciepło. Niektórzy uważają , że na Feurteventurze bardzo wieje, ale tylko w jeden dzień wiatr przeszkadzał, a reszta dni upłynęła prawie bezchmurnie. Myślę, że nie bez znaczenia było to, że byliśmy na południu, od północy na pewno bardziej wiało.

Super atrakcje

Blisko hotelu, 2 razy w tygodniu, odbywa się targ afrykański, gdzie można kupić różności. Ja kupiłam biżuterię z lawy wulkanicznej i torebkę. Należy się targować. Było tam zarówno dużo „inaczej oryginalnych” rzeczy, jak i fajnych, klimatycznych firm produkujących hand-made.

Fuerteventura jest przede wszystkim słynna z pięknych plaż. I takie też zwiedzaliśmy podczas pobytu. Nigdy nie widziałam tak pięknych miejsc, z fantastycznymi lagunami. Zdecydowanie polecam odwiedzić kącik dla windsurferów w Sotavento.

Była to moja druga podróż na tę wyspę. Nazwałam ten wyjazd podróżą wspomnień, bowiem 5 lat temu byłam tam z moim nieżyjącym już niestety mężem. Poznaliśmy wtedy tam wspaniałych ludzi, z którymi do dziś utrzymuję kontakt.

Reasumując, ta podróż do ciepła, w naszą zimę, naładowała mi akumulatory, mam nadzieję, że do wiosny.  Polecam wszystkim wyjazd zimą do lata.

Serdecznie witamy na stronie poświęconej podróżom dla seniorów. Podróże nie muszą się kończyć z wiekiem! Poznaj lepiej nasz magazyn podróżniczy dla seniorów

Kategorie

Teresa

Jestem Teresa, mam 60+ lat i jestem zapaloną miłośniczką podróży. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, szczególnie te w Europie i Polsce. Najbardziej cenię sobie wygodę i relaks, dlatego często wybieram oferty all inclusive, które pozwalają mi w pełni cieszyć się wypoczynkiem bez zmartwień. Każda podróż to dla mnie okazja do poznania nowych kultur, smakowania lokalnych potraw i nawiązywania nowych znajomości. Moje serce zawsze bije szybciej na myśl o kolejnej przygodzie, a lista miejsc, które chciałabym odwiedzić, ciągle się wydłuża.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne artykuły