Web Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Logo Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Web Development

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

White Labeling

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

VIEW ALL SERVICES 

Dyskusja – 

0

Dyskusja – 

0

Co zjeść na Maderze? Wyspiarskie smaki i lokalne specjały

co zjeść na maderze

Madera, zielona perła Atlantyku, to nie tylko raj dla miłośników dzikiej przyrody, trekkingów po lewadach i widowiskowych klifów. To również miejsce, w którym kuchnia odzwierciedla bogactwo klimatu, oceaniczne położenie i kulturowe wpływy Afryki, Portugalii i kolonialnej przeszłości. Kulinarna mapa wyspy pełna jest smaków świeżych ryb, egzotycznych owoców i aromatycznych przypraw. Poznawanie Madery nie byłoby kompletne bez odkrycia jej gastronomii – bo tutaj jedzenie to nie tylko codzienność, ale rytuał, opowieść i dumna część tożsamości mieszkańców.

Espetada – wołowina na laurowym kijku

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych dań Madery jest espetada – soczyste kawałki wołowiny nabite na patyk z drzewa laurowego i grillowane nad otwartym ogniem lub węglem drzewnym. Tradycyjnie mięso marynowane jest wcześniej w czosnku, soli i oliwie, by po grillowaniu nabrało intensywnego, dymno-ziołowego aromatu. Drzewo laurowe nie tylko pełni funkcję szpatułki, ale i nadaje potrawie unikalny smak.

Espetada wywodzi się z czasów kolonizacji Madery, kiedy to lokalne drewno laurowe – z drzew laurissilvy, charakterystycznych dla wyspy – było łatwo dostępne. Mięso podaje się często zawieszone nad stołem na specjalnych stojakach, z dodatkiem milho frito – smażonej polenty kukurydzianej. Najlepiej smakować je w rustykalnych restauracjach w górach lub wiejskich gospodarstwach, szczególnie w okolicach Câmara de Lobos i Curral das Freiras.

Poncha – lokalny napój z charakterem

Poncha to tradycyjny napój alkoholowy, który przez mieszkańców traktowany jest niemal jak lekarstwo. Składa się z aguardente de cana (trunek z trzciny cukrowej), miodu i świeżo wyciśniętego soku z cytryn lub pomarańczy, choć coraz częściej spotkamy też wersje z marakują czy imbirem.

Historia ponchy sięga XVIII wieku, a jej podstawowe składniki były powszechnie dostępne na wyspie – cukier trzcinowy był jednym z głównych produktów eksportowych Madery, podobnie jak cytrusy. Tradycyjnie ponchę przyrządza się za pomocą specjalnego drewnianego mieszadełka zwanego „mexelote”. Spróbujesz jej niemal wszędzie, ale autentyczne doznania gwarantują lokalne bary w miejscowości Ribeira Brava lub rybackim miasteczku Câmara de Lobos.

Espada com banana – nietypowe połączenie ryby i banana

Filet z pałasza czarnego (espada preta) serwowany z plasterkami smażonego banana to jedno z najbardziej osobliwych, a zarazem kultowych dań Madery. Ryba ta, poławiana w głębokich wodach otaczających wyspę, jest miękka, biała i delikatna. Połączenie z bananem może zaskakiwać, ale doskonale oddaje ducha lokalnej kuchni – śmiałej i bazującej na tym, co dostępne.

Espada preta pojawia się w kuchni maderskiej już od XIX wieku, gdy rozwój rybołówstwa pozwolił łowić głębinowe gatunki. Podawana zazwyczaj z ryżem lub sałatką, dostępna jest we wszystkich nadmorskich restauracjach, szczególnie w Funchal i Machico.

Bolo do caco – chlebek czosnkowy z ulicznego grilla

Nie sposób opuścić Madery bez spróbowania bolo do caco – płaskiego, okrągłego pieczywa wypiekanego na kamiennej płycie („caco”). Tradycyjnie robiony z mąki pszennej i słodkich ziemniaków, podawany na gorąco z masłem czosnkowym i pietruszką.

Pochodzenie bolo do caco nie jest dokładnie znane, choć przypuszcza się, że sposób jego wypiekania inspirowany był kuchnią afrykańską i arabską. Zdobył ogromną popularność jako szybka przekąska lub dodatek do mięsa. Można go znaleźć zarówno w restauracjach, jak i jako element maderskiego street foodu – w food truckach i na targach.

Lapas – grillowane małże z masłem i cytryną

Lapas, czyli lokalne małże skałoluby, to maderski klasyk prosto z oceanu. Serwowane są zwykle grillowane na gorącej patelni z masłem czosnkowym i cząstką cytryny. Ich smak jest lekko słonawy, świeży, z charakterystyczną nutą umami.

Zbierane przez lokalnych rybaków u wybrzeży Madery, lapas są symbolem prostoty i morskiego dziedzictwa wyspy. Najlepsze są, gdy przygotowane na świeżo – można je zjeść w nadbrzeżnych tawernach lub na specjalnych stoiskach w porcie w Funchal, szczególnie wieczorową porą.

Gdzie zjeść? Rekomendowane miejsca

A Venda d’Antonio – rustykalna tawerna w sercu wyspy
Ukryta w głębi interioru, ta rodzinna restauracja oferuje wyjątkowo autentyczne doznania kulinarne. Specjalizują się w espetadzie, podawanej zgodnie z tradycyjnym rytuałem. Przy dźwiękach lokalnej muzyki i aromacie palonego drewna, goście przenoszą się w czasie.

Restaurante Do Forte – elegancki lokal w Funchal
Zlokalizowana przy historycznej twierdzy São Tiago, ta restauracja łączy kuchnię maderską z nowoczesną prezentacją. Tu warto spróbować espada com banana lub lapas w wersji fusion. Doskonała obsługa i wybór win regionalnych dopełniają wrażeń.

Lokalne bistro w centrum Ribeira Brava
Niepozorny lokal z dala od turystycznej trasy, specjalizuje się w daniach dnia, często opartych na lokalnych rybach. Ich bolo do caco z tuńczykiem to niepisana legenda wśród mieszkańców.

Ukryta restauracja w starej dzielnicy Funchal
Wąska brukowana uliczka i olbrzymi piec opalany drewnem – to tutaj znajdziesz jedne z najlepszych ponch na wyspie i codzienne tapas rodem z Madery. Korzystają niemal wyłącznie z lokalnych składników.

Café Relógio w Camacha – miejsce na słodkie popołudnie
To kultowa kawiarnia w regionie słynącym z wyrobów wiklinarskich. Ich poncha maracujowa i bolo de mel to duet obowiązkowy podczas każdej wizyty.

Street food i lokalne targi

Madera oferuje wiele smaków dostępnych „na szybko”, idealnych do odkrywania między spacerami a zwiedzaniem. Na targu Mercado dos Lavradores w Funchal warto polować na degustacje egzotycznych owoców – od marakui po pitangę. Znajdziesz tu również lokale serwujące lapas i bolo do caco do ręki.

Na wielu ulicach i promenadach spotkasz mobilne stoiska z espetadą, świeżo grillowanym tuńczykiem lub prego no bolo do caco – kanapką z sezonowaną wołowiną, warzywami i sosem chili. Dobrze zajrzeć też na wieczorne festyny i wydarzenia lokalne, gdzie street food łączy się z kulturą – próbuj wtedy fritas de milho, smażonych złotych kostek z kukurydzianej polenty.

Na deser – słodkości i napoje

Wśród deserów króluje bolo de mel – ciasto zrobione z melasy z trzciny cukrowej, orzechami, przyprawami korzennymi i rodzynek. To jeden z najstarszych deserów na wyspie, wypiekany tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem, ale dostępny przez cały rok.

Queijadas – serowe babeczki na bazie ricotty – to z kolei prostsza, codzienna słodkość, idealna do kawy. Lokalne słodycze często otoczone są historią i rodziną tradycją, a ich najlepsze wersje znajdziesz w małych cukierniach, zwłaszcza na obrzeżach Funchal.

Jeśli chodzi o napoje, poza klasykami jak poncha, warto sięgnąć po lokalne wina – Madera w wersji wytrawnej lub słodkawej zdobywa uznanie wśród koneserów na całym świecie. Spróbuj również nikczemnie mocnego likieru z marakui (licor de maracujá) czy lokalnej „brisy” – gazowanego napoju z marakui, dostępnego niemal wszędzie.

Podsumowanie z poradą

Najlepszy sposób, by rozpocząć kulinarną przygodę na Maderze? Zacznij od Mercado dos Lavradores – poczujesz zapachy, zobaczysz składniki i skosztujesz pierwszych owoców i przekąsek. Następnie wybierz się na wieczór do jednej z górskich tawern, by spróbować espetady i domowej ponchy.

Koniecznie spróbuj pałasza z bananem – bo tylko tutaj takie połączenie nabiera sensu – oraz wypiekanego na kamieniu bolo do caco. Nie unikaj okazji do próbowania dań w małych, rodzinnych lokalach – najczęściej to właśnie tam odkrywa się najciekawsze smaki.

I choć klasyki są obowiązkowe, daj się zaskoczyć – lokalnym owocom, spontanicznie zamówionym drinkom, nieznanym słodyczom. Madera to wyspa ludzi otwartych i tradycji dobrze doprawionych – także kulinarnie.

Serdecznie witamy na stronie poświęconej podróżom dla seniorów. Podróże nie muszą się kończyć z wiekiem! Poznaj lepiej nasz magazyn podróżniczy dla seniorów

Kategorie

Teresa

Jestem Teresa, mam 60+ lat i jestem zapaloną miłośniczką podróży. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, szczególnie te w Europie i Polsce. Najbardziej cenię sobie wygodę i relaks, dlatego często wybieram oferty all inclusive, które pozwalają mi w pełni cieszyć się wypoczynkiem bez zmartwień. Każda podróż to dla mnie okazja do poznania nowych kultur, smakowania lokalnych potraw i nawiązywania nowych znajomości. Moje serce zawsze bije szybciej na myśl o kolejnej przygodzie, a lista miejsc, które chciałabym odwiedzić, ciągle się wydłuża.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne artykuły