Web Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Logo Design

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

Web Development

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

White Labeling

Your content goes here. Edit or remove this text inline.

VIEW ALL SERVICES 

Dyskusja – 

2

Dyskusja – 

2

Co zjeść na Korfu? Greckie smaki i wyspiarskie przysmaki

co zjeść na korfu

Korfu, zielona perła Morza Jońskiego, słynie nie tylko z malowniczych zatoczek i weneckiej architektury, ale także z unikalnej kuchni, która łączy tradycje greckie z wpływami włoskimi i brytyjskimi. Spacerując po brukowanych uliczkach starówki, w cieniu stuletnich oliwek i z zapachem świeżych ziół unoszącym się w powietrzu, nie sposób nie ulec kulinarnym pokusom tej wyspy. Kuchnia Korfu to smakowita opowieść o lokalności, historii i różnorodnych wpływach kulturowych. Jeśli zastanawiasz się, co zjeść na Korfu – przygotuj się na prawdziwą podróż zmysłów.

Pastitsada – korfiańska wariacja na temat gulaszu

Jedno z najbardziej znanych dań wyspy i dumny symbol lokalnej kuchni. Pastitsada to aromatyczny gulasz z mięsa (najczęściej koguta lub wołowiny), duszony z cynamonem, goździkami, czosnkiem i winem w intensywnym, lekko słodkawo-kwaśnym sosie pomidorowym. Serwowany z grubym makaronem typu bucatini, przypomina nieco włoską ragù – i nic dziwnego, bo korzenie tego dania sięgają czasów weneckich rządów na wyspie.

To danie nierozerwalnie związane jest z niedzielnymi obiadami i ważnymi uroczystościami. Dziś z łatwością znajdziesz je w tradycyjnych tawernach rozsianych po Korfu – warto spróbować zwłaszcza w małych, rodzinnych lokalach w interiorze wyspy, gdzie receptura jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Sofrito – smak Korfu w tonacjach białego wina i czosnku

Sofrito jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo kuchnia Korfu różni się od reszty Grecji. Wołowina duszona jest delikatnie w sosie z białego wina, natki pietruszki i znacznej ilości czosnku. Całość ma lekki, niemal aksamitny charakter, a mięso niemal rozpływa się w ustach. Choć przypomina włoskie ossobuco, jest to autentycznie korfiańskie danie o wyspiarskim charakterze.

Najlepiej smakować je w tawernach na obrzeżach miasta Korfu (Kerkyra), gdzie danie często podawane jest z puree ziemniaczanym lub smażonymi ziemniakami. Niezwykłym doświadczeniem jest spróbowanie sofrito w jednej z restauracji w starych wioskach takich jak Pelekas czy Sinarades – tam kuchnia wciąż żyje zgodnie z rytmem wiejskiego dnia.

Bourdeto – pikantna rybna uczta

To danie dla miłośników morskich smaków i ostrej papryki. Bourdeto (lub bourdetto) to ryba – najczęściej skorpena (skorpios) – duszona w pikantnym sosie z czerwonej papryki i czosnku. Oryginalna wersja była wyłącznie rybna, ale dziś zdarzają się lokalne wariacje z użyciem cielęciny lub wołowiny.

Bourdeto ma swoje korzenie w biedniejszej kuchni rybackiej i było serwowane podczas surowszych zim na wyspie. Jest to danie zdecydowanie sezonowe – smakuje najlepiej latem, gdy świeże ryby są najobficiej dostępne. Szukaj go w nadmorskich tawernach południowego i zachodniego wybrzeża, gdzie ryby dostarczane są prosto z kutrów.

Bianco – subtelna alternatywa dla bourdeto

Jeśli bourdeto to kulinarny ogień, to bianco to jego delikatna siostra. To również potrawa rybna, ale gotowana w łagodnym sosie z białego wina, oliwy z oliwek, czosnku i cytryny. Bianco to propozycja dla tych, którzy wolą subtelniejsze klimaty i chcą skosztować ryb w wersji bardziej wyrafinowanej.

Danio to często przygotowywane z dorsza lub morszczuka, a czasami z bardziej dostępnych ryb sezonowych. Najlepiej smakuje w przybrzeżnych wioskach rybackich, takich jak Kassiopi czy Benitses, gdzie serwowane jest z lokalnym, domowym chlebem i widokiem na spokojną zatokę.

Gdzie zjeść? Rekomendowane miejsca

To Katoi – restauracja w starym domostwie
Zlokalizowana w sercu starówki Korfu, ta kameralna restauracja mieści się w odrestaurowanym weneckim domu. Serwuje autentyczne dania korfiańskie w nowoczesnej odsłonie, korzystając z lokalnych składników. W menu znajdziesz i pastitsadę, i sofrito, podane z elegancją i smakiem.

Ukryta tawerna w górach w wiosce Doukades
Z dala od turystycznego zgiełku, tawerna prowadzona przez lokalną rodzinę oferuje obłędne bourdeto i domowe likiery z dzikich ziół. Brak wyrafinowanej dekoracji rekompensują zapachy dobiegające z kuchni i gościnność właścicieli.

Małe bistro blisko plaży w Paleokastritsa
Idealne miejsce na lunch po zwiedzaniu klasztoru i plażowaniu. Serwuje sezonowe ryby, wyśmienite bianco oraz świeże owoce morza z grilla. Prosta karta, ale każda pozycja wykonana po mistrzowsku.

Lokalny bar z ouzo przy targu w mieście Korfu
Idealne miejsce, by spróbować drobnych meze – przekąsek podawanych z ouzo. Dobry wybór dla tych, którzy chcą skubnąć trochę wszystkiego i wypić coś lokalnego.

Elegancka restauracja ze szczytem widokowym w Kanoni
Nieco wyższy poziom cen, ale widok wart każdej drachmy. Świetne miejsce na kolację i romantyczny zachód słońca. Specjalności kuchni korfiańskiej spotykają się tu z finezyjną prezentacją.

Street food i lokalne targi

Na Korfu street food to nie tylko gyros (choć też warto go spróbować, najlepiej z jagnięciną), ale także przekąski bardziej lokalne. Na targach i w małych piekarniach królują placki spanakopita (placek z ciasta filo ze szpinakiem i fetą), bougatsa (słodko-słony sernik w cieście filo), oraz bakaliaros – smażony dorsz podawany często z sosem skordalia (miazga ziemniaczano-czosnkowa).

Na targu w mieście Korfu (blisko portu) warto kupić lokalne oliwki, sery (w tym nouboulo – lokalną wędzoną szynkę) oraz świeże figi. Sprzedawcy chętnie częstują przed zakupem i opowiadają o tradycji swoich produktów.

Na deser – słodkości i napoje

Kuchnia Korfu to także nietypowe słodkości. Mandolato – nugat z miodem i migdałami – to pamiątka po wpływach weneckich. Kumquat – lokalny, miniaturowy owoc – jest bohaterem wielu deserów: konfitur, lodów, ciast oraz słynnego likieru o tej samej nazwie.

Nie przegap loukmades – smażonych kulek ciasta przypominających pączki, oblanych miodem i posypanych cynamonem lub orzechami. Najlepiej smakują wieczorami, popijane frappé, klasyczną grecką kawą na zimno.

Jeśli chodzi o alkohole, poza ouzo i winami z lokalnych szczepów, Korfu szczyci się także własną produkcją tsipouro – mocnego, aromatycznego alkoholu destylowanego z winnych wytłoków. Kumquatowy likier to z kolei prezentowy klasyk – ale warto skosztować wersji domowej w lokalnych gospodarstwach.

Podsumowanie z poradą

Najlepszym sposobem na rozpoczęcie kulinarnej przygody na Korfu jest spacer po targu w mieście Korfu z kubkiem chłodnej kawy i kilkoma euro w kieszeni na pierwsze przekąski. Potem – lunch w jednej z rodzinnnych tawern w górach, a wieczorem kolacja przy zachodzie słońca nad morzem. Trzy kroki do pełnego zrozumienia tej kuchni.

Nie przegap pastitsady, bourdeto i kumquatowego likieru – to ikony wyspy. Ale smakuj też uważnie wszystko pomiędzy: oliwki z przydrożnego straganu, domową fetę, kawałek bianco jedzony pod drzewem figowym.

Kuchnia Korfu to nie tylko jedzenie – to opowieść o wyspie i jej mieszkańcach. Zamiast tylko patrzeć w menu, warto porozmawiać z właścicielem tawerny, zajrzeć do kuchni albo poprosić o coś „jak jecie w domu”. Prawdziwe skarby kulinarne Korfu często kryją się tam, gdzie ich najmniej szukamy.

Serdecznie witamy na stronie poświęconej podróżom dla seniorów. Podróże nie muszą się kończyć z wiekiem! Poznaj lepiej nasz magazyn podróżniczy dla seniorów

Kategorie

Ostatnie komentarze

Teresa

Jestem Teresa, mam 60+ lat i jestem zapaloną miłośniczką podróży. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, szczególnie te w Europie i Polsce. Najbardziej cenię sobie wygodę i relaks, dlatego często wybieram oferty all inclusive, które pozwalają mi w pełni cieszyć się wypoczynkiem bez zmartwień. Każda podróż to dla mnie okazja do poznania nowych kultur, smakowania lokalnych potraw i nawiązywania nowych znajomości. Moje serce zawsze bije szybciej na myśl o kolejnej przygodzie, a lista miejsc, które chciałabym odwiedzić, ciągle się wydłuża.

Zobacz inne artykuły

2 komentarze

  1. Joanna

    Moim faworytem jest ser Hallumi…

    Odpowiedz
    • Marta Nowacka

      O tak, uwielbiam! Zwłaszcza z grilla!

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *